Rozmowa z mentorką z Fundacji ERBUD, Kingą Kusznierewicz.
Co sprawiło, że zdecydowałaś się dołączyć do grona mentorów programu Fundacji?
Kończyłam studia z resocjalizacji; pedagogika i psychologia zawsze były moją pasją. Na studiach miałam praktyki w zakładzie poprawczym. Pracowałam w żłobku i jako wuefistka w szkole.
Od dekady moją drugą pasją jest praca w Erbudzie. Od maja pracuję w Dziale Audytu i Kontroli Wewnętrznej, gdzie zajmuję się właśnie audytem i szkoleniami. Przez ostatnie lata nie miałam możliwości pracy z młodzieżą i coraz bardziej zaczęło mi tego brakować.
Uznałam, że teraz jest najwłaściwszy moment, by zaangażować się w projekt Fundacji. Mam sporo wolnego czasu. Z wiekiem nabrałam też umiejętności oddzielenia spraw, którymi warto się przejmować od tych, które nie mają znaczenia. Dlatego chcę pomagać – z myślą o innych, ale też o sobie.
Co daje Ci pomaganie?
Zawsze wiedziałam, że okazjonalne pomaganie – raz w roku, przy okazji świąt – to za mało. Prawdziwy sens i wartość mają długofalowe działania, ciągle otwarte oczy na krzywdę i cierpienie tych, których los doświadczył bardziej niż nas. Dlatego chcę dzielić się z podopiecznym tym, co mam – swoim czasem, doświadczeniem życiowym i zawodowym.
Wiesz już, co chciałabyś przekazać przyszłemu podopiecznemu?
Nie mam gotowej listy. Każdy jest inny, nie można narzucić mu gotowego schematu działania. Chcę dobrze poznać najpierw tę osobę, zobaczyć, jakie ma potrzeby i oczekiwania, by później – stopniowo i wspólnie – dobierać najlepsze rozwiązania. Nie chcę uczyć czy nakazywać, chcę pokazywać – także na swoim przykładzie – jakie wartości w życiu są ważne. Będę chciała pomóc w usamodzielnieniu się, znalezieniu mieszkania, pracy, dalszej nauce i rozwoju kwalifikacji. Podpowiem, jakie szanse mogą się otworzyć w życiu przed młodym człowiekiem, ale też i przygotuję na przeszkody. Uczulę, jak rozmawiać z przyszłym pracodawcą i co jest ważne, by dobrze funkcjonować w zespole.
Na pewno wiele czasu spędzimy na świeżym powietrzu – wierzę, że aktywność fizyczna pełni niezastąpioną rolę w kształtowaniu odporności, determinacji, zdrowej rywalizacji oraz charakteru. Sama sporo biegam, jeżdżę na rowerze, w kosza też chętnie zagram z podopieczną lub podopiecznym.
Kiedy zaczynasz?
Mam nadzieję, że jak najszybciej. Już nie mogę się doczekać!
Wywiad z mentorką w projekcie Fundacji ERBUD Dlaczego zdecydowała się Pani zostać mentorką w projekcie Fundacji Erbudu? Zawsze lubiłam pomagać. Wierzę, że to co ...
Pandemia nam nie straszna 😊. Przez cały czas wspieraliśmy i wspieramy naszych podopiecznych w obszarze terapeutycznym. Cieszymy się, że pomimo zmiany formy na on-line ...